Na niedzielę zaplanowałem lekką i przyjemną wycieczkę w Rudawy Janowickie. Pretekstem do wyjazdu było oglądanie skałek zimą. Bardzo miłym zaskoczeniem była liczna grupa, która przybyła na tą wycieczkę. Zwykle jest nas kilka osób, a tym razem parking był nasz. Gdy dotarła część osób,która przyjechała pociągiem zrobiło się nas tak dużo, że podzieliliśmy się na dwie grupki. Bardzo się cieszę, że większość poszła ze mną.

Przeszliśmy prawie dokładnie zaplanowaną trasę. Najpierw poszliśmy w kierunku Małej Ściany, potem wdrapaliśmy się na Ścianki (i Zaścianek). Potem obeszliśmy brnąc w śniegu Poziomkową, Malinową i Piec, by zrobić "foto stop" na Piecu. Kolejny odcinek szliśmy bardzo ładną o tej porze roku drogą do Starościńskich Ścian. Tu zrobiliśmy dłuższą przerwę - piękna słoneczna pogoda i niezła widoczność zachęcała do robienia zdjęć i podziwiania widoku na Karkonosze. Ostatnią atrakcją naszej wycieczki było Pieklisko, czyli dawny kamieniołom granitu, który obecnie jest atrakcyjnym górskim jeziorkiem. Weszliśmy na górę, skąd widoczne było nie tylko to większe, znane jeziorko, ale też malutkie "oczko" ukryte w głębokiej studni. Droga powrotna do Mniszkowa wiodła szlakiem "końskim" przez rzadziej uczęszczane leśne drogi. Po drodze zrobiliśmy sobie pamiątkową zbiorową fotkę, bo to był bardzo fajny luźny wypad. Część z nas wracając z Mniszkowa zatrzymała się w Browarze Miedzianka, by kupić lokalne piwo.